Pierwszy listopada – Dzień Wszystkich Świętych – do końca życia będzie mi się kojarzył z ….. moimi urodzinami !! :))))) Między innymi z tej okazji razem ze Slikiem wybraliśmy się w Pieninki na Sokolice,żeby wypić na górze urodzinową .. herbatę. Wyjazd z Krakowa 3 rano – jazda TurboAstrą do Krościenka – truchtem ;) na górę i jest ! Sosna stała jak zawsze ;) (chociaż w trakcie wchodzenia padło pytanie co by było gdyby …). Pogoda jak zwykle nie była dla nas sprzyjająca. Jednak słońce na parę chwil się przebiło przez chmury. Wypiliśmy herbatę, zrobiliśmy parę zdjęć i na 10 rano byliśmy już w Krakowie.
Napisz komentarz